W samolocie Piotrek, Igor i Olek rozsiedli
się wygodnie obok siebie, zaczynając od Piotrka, który siedział przy oknie.
Przygotowanie do lotu się opóźniało ze względu na złą pogodę. Było wietrznie i
deszczowo, jak to Anglii. Po 15 minutach przyszła stewardesa i powiedziała:
- Witam wszystkich na pokładzie samolotu Boeing
737, lot z Londynu do Poznania. Lot będzie trwał 2 godziny. Proszę o zapięcie
pasów bezpieczeństwa. Życzę państwu miłego lotu.
Chłopcy po starcie zaczęli się rozglądać
po pokładzie samolotu i ….
- Piotrek, patrz, tam
są żołnierze - powiedział Igor.
- Wow, chodźcie,
porozmawiamy z nimi - odpowiedział Olek.
- Przepraszamy panów,
czy możemy chwilę porozmawiać? - zapytał Piotr żołnierzy.
- Tak, oczywiście -
odparł jeden z nich.
- Skąd wracacie?-
zapytał Igor.
- Wracamy ze szkolenia
w Londynie, jesteśmy żołnierzami humanitarnymi - odpowiedział drugi z
żołnierzy.
- Ja mam na imię
Piotrek, a to moi koledzy Olek i Igor. A panowie jak mają na imię?
- Ja Michał, to Wojtek
i Łukasz – przedstawił siebie i kumpli Michał.
- A czym się
zajmujecie w Polsce? – nie odpuszczał Olek.
- Byliśmy na misji na
Ukrainie - mówił Wojtek.
- Pełniliśmy tam rolę
humanitarną, dbaliśmy o to, by nikomu nie działa się krzywda -mówił dalej
Michał
- A czy podczas takiej
pomocy musieliście walczyć o swoje życie? - dopytywał Igor.
- Tam ciągle toczy się
walka o życie, ale byliśmy tam po to, żeby pomagać, a nie zabijać - mówił
Łukasz.
- To bardzo
odpowiedzialne zadanie dane wam przez naszego Prezydenta Dudę -powiedział Piotr.
- Tak, dlatego też
jeździmy na szkolenia i ciągle się uczymy - dorzucił Wojtek.
Nagle usłyszeliśmy dźwięk kontrolki
pasów. Bardzo szybko minął nam lot.
- Dziękujemy za takie
cenne informacje i że mogliśmy panów poznać – zaczął się żegnać Piotr.
- Tak, nam również
było miło, jesteście bardzo grzecznymi chłopcami – powiedział Michał.
- Szanowni
Pasażerowie, prosimy o zajęcie miejsc, zaraz lądujemy - powiedziała
Stewardessa.
Pani Marta była tak zmęczona że
przespała cały lot. W ciągu 10 minut samolot wylądował na lotnisku Poznań -
Ławica im. Henryka Wieniawskiego. Po zatrzymaniu się samolotu wszyscy zaczęli
klaskać i dziękować za wspólną i bezpieczną podróż.
Wiadomo, Sergiusz = militaria 😁 Ciekawie było.
OdpowiedzUsuńNiech zgadne będzie coś o wojnie
OdpowiedzUsuń